środa, 1 czerwca 2011

Ciasto miodowe

Gdy wczoraj zobaczyłam to ciasto (na jednym ze zdjęć Bajaderki, na forum Mniam), od razu wiedziałam, że muszę je zrobić ;) Miodowe, lekko piernikowe. I bardzo szybkie! Co przecież też jest nie lada zaletą ;) A jako, że przepis pochodzi z ksiazki "A Treasury of Jewish Holiday Baking" Marcy Goldman, to świetnie ‘nadał’ się na Festiwal Kuchni Żydowskiej prowadzony przez Sinistrę. Dlatego dziś rano czym prędzej udałam się do kuchni by i u nas zapachniało tym wyjątkowym, aromatycznym ciastem. Jedyna modyfikacja na jaką sobie pozwoliłam, to – jak zwykle – zmniejszenie ilości cukru i ‘zamiana’ białego na jasny trzcinowy. I dodałam też trochę ‘kwiatu’ muszkatołowca o którym pisałam Wam w poprzednim poście, co okazało się nader dobrym pomysłem ;)
Ciasto to jest w smaku bardzo podobne do naszych tutejszych ‘pain d’épice’ i jestem pewna, że na stałe wejdzie już do mojego wypiekowego repertuatu. Świetne nie tylko do popołudniowej kawy czy herbaty, lecz również na śniadanie, posmarowany cienką warstwą masła :)
Wszystkich chętnych zapraszam już teraz na ciasto, a Bajaderce raz jeszcze dziękuję za to, że podzieliła się z nami tym fantastycznym przepisem! :)


Cytuję za Bajaderką :


Ciasto miodowe (Lekach)


Aromatyczne, puszyste i wilgotne korzenne ciasto. Najprostsze jakie może być – jednomiskowe. Z tej porcji wychodzą 3 keksówki (20x11cm). No i jak z tego typu ciastami bywa, nabiera smaku z czasem.

3 1/2 szklanki mąki
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
szczypta soli
4 łyżeczki sproszkowanego cynamonu
1/2 łyżeczki zmielonych goździków
1/2 łyżeczki zmielonego ziela angielskiego

1 szklanka oleju
1 szklanka miodu
1 1/2 szklanki cukru (ja użyłam trochę mniej niż 1 szklankę)
1/2 szklanki brązowego cukru
3 jajka
1 łyżeczka extraktu z wanilii
1 szklanka ciepłej kawy lub mocnej herbaty
1/2 szklanki swieżo wyciśniętego soku z pomarańczy
1/4 szklanka wódki lub whisky (zamiast alkoholu mozna użyć więcej kawy lub soku pomarańczowego)*


*ja użyłem rumu


Rozgrzać piekarnik do ...180ºC. Foremki wysmarować masłem.
W dużej misce (miksera) wymieszać razem pierwsze 7 składników, dodać pozostałe składniki i dobrze wymieszać razem. Wlać do foremek i piec około 45-55 minut. Zostawić w foremkach 15 minut, wyjąć na drucianą siateczkę i kompletnie wystudzić.


Dodam jeszcze, że ciasto jest bardzo rzadkie i nie należy się tego bać ;) Ja dodałam mniej kawy gdyż byłam pewna, że konsystencja i tak jest już zbyt płynna; jednak po konsultacji z Bajaderką okazało się, że to całkiem normalne :) dlatego następnym razem zrobię z całą ilością kawy, dla porównania. Choć przyznam, że dla nas ta dzisiejsza konsystencja jest wyjątkowo zadowalająca :)


Smacznego!!!!

Filip Popkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz